We wrześniu zafundowałam mojej twarzy kuracje 1% kwasem traneksamowym.
Kwas ten wykorzystywany jest w medycynie jak środek o działaniu przeciwkrwotocznym, w kosmetyce zaś wykazuje działanie regeneracyjne: koi podrażnienia, redukuje blizny, a także eliminuje stany zapalne.
Przez ponad 3 tygodnie stosowałam BIO SERUM ARCHI-TEC z 1% kwasem traneksamowym firmy dermopHarma
Produkt ten przeznaczony jest dla osób, które walczą z:Zapewnienia producenta:
Moja opinia:
Produkt znajduje się w szklanej buteleczce o przepięknym turkusowym kolorze. Dużym plusem jest to, że serum posiada pipetkę, która ułatwia nabieranie produktu, a także pozwala na zużycie całego dermokosmetyku. Mój egzemplarz został wykorzystany do ostatniej kropelki ;)
Serum jest przezroczyste, posiada delikatny, bardzo przyjemny zapach. Konsystencja jest lekko glutkowata - ciągnie się, mimo, że nie jest gęsta. Po nałożeniu na twarz szybko się wchłania, ale przez chwilkę (dosłownie chwilkę) skóra się lepi. Na szczęście efekt "lepiącej się twarzy" nie utrzymuje się długo i już po kilku sekundach twarz staje się niesamowicie gładka.
Co do wydajności to 15 ml zużyłam w niecały miesiąc przy czym serum stosowałam przez 2 tygodnie 2 razy dziennie (rano i wieczorem), a później już tylko na noc. Preparat ten świetnie sprawdza się jako baza pod makijaż! Nie zatyka porów, nie zawiera parabenów i olejów.
Co zauważyłam po tych paru tygodniach ?
Stan mojej cery wyraźnie się poprawił. Ilość niedoskonałości się zredukowała, a co najlepsze nie powstawały nowe!;) Wszystkie stany zapalne się wygoiły. Cera się wygładziła, była bardziej promienna i ukojona. Wydaje mi się, że stała się ona również jaśniejsza ;) Nie zauważyłam żadnego przesuszenia czy ściągnięcia skóry.
Z tego dermokosmetyku, który posiada najwyższe dopuszczalne stężenie bioskładników jestem bardzo zadowolona i wierzę, że przedłużenie kuracji przyniesie jeszcze lepsze efekty. Mam w planach zakup kolejnej buteleczki ;)
Ten innowacyjny dermokosmetyk możecie kupić TUTAJ. Obecnie jego cena (w promocji) wynosi 45,90 zł (cena "normalna" to 59,90 zł). Polecam go zwłaszcza osobom, które walczą z trądzikiem,a także z bliznami potrądzikowymi lub pooperacyjnymi oraz wszystkim tym, którzy mają liczne stany zapalne. Należy jednak pamiętać, że tego serum nie można stosować na otwarte rany. Gdy zdecydujecie się na kurację tym serum pamiętajcie o właściwej ochronie przeciwsłonecznej!
DERMOPHARMA w swej ofercie ma kilka rodzajów serum na różne problemy np. do cery przesuszonej i odwodnionej (z kwasem hialuronowym) lub z 15% witaminą C, koenzymem Q10 czy czynnikiem wzrostu naskórka .
Zajrzyjcie do sklepu i zapoznajcie się z ofertą firmy ;)
Znacie kosmetyki tej firmy ?
......Serdecznie dziękuję firmie dermopHarma za możliwość przetestowania tego produktu. To, iż otrzymałam go za darmo nie wpływa na moją ocenę. Recenzja jest subiektywna ........
Fajny produkt, ale na razie w kolejce czeka to azjatyckie serum ze spotkania :)
OdpowiedzUsuńKaprysku, proszę, nie wódź na pokuszenie!!! Nie wolno!
OdpowiedzUsuńCo nie wolno? Jak nie wolno? Trzeba pracować nad silną wolą ;)
UsuńPierwszy raz słyszę o takim kwasie, dobrze, że o nim napisałaś. Przyjrzę mu się dokładniej!
OdpowiedzUsuńFajny produkt, nigdy o nim nie słyszałam, kusisz!
OdpowiedzUsuńO, ciekawe :)
OdpowiedzUsuńmam ochote sie skusić na pełnowymiarowe opakowanie bo po próbce byłam zadowolona :D
OdpowiedzUsuńFirmy nie znam, ale opakowanie (szata graficzna) w pierwszej chwili nasunęło mi skojarzenie z Collistarem :D
OdpowiedzUsuńCiekawie brzmi to, co piszesz. Poczułam się zainteresowana. Widzę, że cena jest bardzo przyjazna jak na tego typu produkt.
Muszę wypróbować. Ostatnio pokochałam taką formę kosmetyku.
OdpowiedzUsuńpierwsze słyszę ;)
OdpowiedzUsuńciekawe bardzo, inne sera też godne zainteresowania
OdpowiedzUsuńPo raz pierwszy spotykam się z kwasem traneksamowym. Nawet nie wiedziałam, że takowy istnieje. Widzę, że jest dedykowany skórze skłonnej do niedoskonałości, czyli takiej, jaką posiadam. Nie pogardziłabym spłyceniem blizn.
OdpowiedzUsuńFajnie, że ten produkt okazał się skuteczny.
OdpowiedzUsuńSama nie mam akutat takich problemów, więc raczej nie będę miała okazji się przekonać, ale z chęcią zobaczę sobie, co firma ma jeszcze w zanadrzu :-)
Jakoś boję się używać takich specyfików. Wiesz, że nie mam praktycznie problemów z cerą, więc po co kusić los... :) Dobrze, że u Ciebie się sprawdził :)
OdpowiedzUsuńpierwszy raz slysze o tym .. ale zachęciłas mnie
OdpowiedzUsuńCiekawy produkt:)
OdpowiedzUsuńZaprosiłam Cię do maseczkowej akcji Maliny u siebie na blogu mam kilka szczegółów :) jestem ciekawa Twoich propozycji :)
Nie widziałam tego produktu jeszcze :P
OdpowiedzUsuńhttp://wszystkozafreeee.blogspot.com/
ciekawe serum, przyznam ze pierwszy raz o nim slysze ale jest bardzo zachęcające;)
OdpowiedzUsuńmoże obserwujemy??:) pozdrawiam:*
Bardzo fajny produkt.
OdpowiedzUsuńREWELACJA :)
OdpowiedzUsuńwczoraj kupiłam wersję z wit.c za 49.99 w jednej z drogerii u mnie w mieście.
OdpowiedzUsuńpo twojej recenzji mam ochotę wypróbować również to serum :)
też zastanawiam się nad zakupem. Mogę zapytać jaką masz cerę? nie za mocne to 15 % ?
Usuń