Moje rzęsy są ładne. Długie, nawet gęste i dość mocne.
Za to brwi to ledwo widoczna tragedia ;/
Jako, że moja tarczyca jest na "urlopie" myślałam, ze nigdy nie będę się cieszyć pięknymi brwiami.
Odżywkę do rzęs Beauty Lash firmy Bell kupiłam w biedronce za niecałe 8 zł.
Nie spodziewałam się, że za taką cenę moje rzęsy się wzmocnią, a brwi w końcu będą brwiami.
Cieszę się, że skusiłam się na jej zakup ponieważ odżywka ta bardzo pozytywnie mnie zaskoczyła ;)
Producent jak zawsze obiecuje dużo:
W przypadku tego produktu obietnice producenta zostały spełnione i to w 100% ;) Odżywkę nakładałam na noc na rzęsy i brwi. Efekt zauważyłam już po 10 dniach. Rzęsy wyraźnie się wzmocniły i pogrubiły, ale największe WOW widoczne było na brwiach, które zaczęły przypominać brwi. W końcu moje brwi mają taką długość jak powinny.
Wcześniej włoski były tylko na początku łuku brwiowego i kończyły się mniej więcej w połowie. Końcówka zawsze musiała być domalowana.
Obecnie owszem maluję brwi brązowym cieniem z paletki do brwi Oriflame <recenzja> , ale tylko dlatego żeby przyciemnić włoski, bo jako naturalna blondynka mam bardzo jasne brwi co źle wygląda przy moich obecnych kasztanowych włosach ;) W dodatku moje brwi nie przypominają już niteczek.
Ilość włosków wyraźnie się zwiększyła, co bardzo mnie cieszy. Są one również grubsze i nareszcie wyglądają naturalnie.
Z produktu jestem BARDZOOOO zadowolona i szczerze go polecam.
Kolejne opakowanie tej odżywki już zostało kupione. Co do wydajności to 8g produktu wystarcza na prawie 2 miesiące codziennego stosowania.
Wydaje mi się, że za taką cenę naprawdę warto wypróbować ;)
o fajne i tanie, jak tylko zobaczę w biedronie to się skuszę, ale najpierw muszę wykończyć revitalash-a ;)
OdpowiedzUsuńciekawy produkt - choć mi się nie przyda to dobrze wiedzieć :)
OdpowiedzUsuńTo mnie zaskoczyłaś. Sądziłam, że to będzie kolejny bubel...
OdpowiedzUsuńrównież mnie zaskoczyłaś :) ostatnio w biedronce moja mama ją chciała kupić ale kazałam jej odłożyć bo to pewnie badziew a tu prosze :D
OdpowiedzUsuńO bardzo dziękuje za tą recenzje, zastanawiałam się nad jej kupnem, teraz już wiem co robić :D
OdpowiedzUsuńo proszę, nie wiedziałam, że Bell ma taki fajny produkt :)
OdpowiedzUsuńOoo ciekawe, jak znajdę to możliwe, że kupię :D
OdpowiedzUsuńNie miałam pojęcia, że Bell ma taki fajny produkt
OdpowiedzUsuń_______________________________________________
http://rozowyswiatmarthe.blogspot.com/
Jeśli tylko na nią natrafię, to pewnie kupię. :)
OdpowiedzUsuńJa teraz testuję Revitalash :)
OdpowiedzUsuńAle się złożyło. Też napisałam o kosmetyku wspomagającym rzęsy ;)
OdpowiedzUsuńno proszę, może sama zakupię :D Do tej pory byłam wierna olejkowi rycynowemu :)
OdpowiedzUsuńTeż mi właśnie dzisiaj wpadła w oko ta odżywka i ją sobie kupiłam. Ciekawa jestem jak podziała na moje brwi i rzęsy :)
OdpowiedzUsuńU mnie znowu brwi mocne i wyraźne, a rzęsy - szkoda gadać :/
OdpowiedzUsuńNie używałam jeszcze żadnej odżywki do rzęs/brwi. Chociaż u mnie rzęsy i brwi są marne, choć brwi lepsze od rzęs. Może bym sobie ją sprawiła :)
OdpowiedzUsuńJa skończę moją obecną odżykę to pewnie sięgnę po ten produkt.
OdpowiedzUsuńBardzo się cieszę, że odżywka się sprawdziła!
OdpowiedzUsuńSzkoda wydawać setki złotych na jakieś odżywki, które co najwyżej przynoszą podobny efekt, o ile w ogóle ;)
O proszę bardzo, wychodzi na to że czeka mnie wycieczka do biedronki. Może ta odżywka uratuje moje brwi, które wypadły po nieciekawej historii z zaburzeniami odżywiania i za cholerę nie chcą odrosnąć tam, gdzie powinny :)
OdpowiedzUsuńPrzydatna informacja :)
OdpowiedzUsuńo fajny produkt za male pieniądze:) ja na dzień dzisiejszy stosuje RevitaLash
OdpowiedzUsuńKto by pomyślał, że Bell ma taką odżywkę. Dopisuję do 'chciejlisty', zaraz po odżywce wiecznie polecanej przez Nenę :)
OdpowiedzUsuń