Być albo nie być slim ? 2Be Silm!

Telewizje oglądam rzadko, ale jak raz na jakiś czas zdarza mi się chwilka przed TV to jestem bombardowana reklamami. Nie wiem dlaczego, ale najczęściej są to (oprócz podpasek i kredytów) reklamy suplementów, które bez wyrzeczeń mają nas odchudzić. Taaa jasne!
Nigdy nie wierzyłam, że branie tabletek odchudzi, ale co jakiś czas fundowałam sobie "tabletkowe diety odchudzające". W lipcu zaserwowałam sobie detox organizmu przy pomocy kapsułek pewnej firmy i o dziwo byłam bardzo zadowolona z oczyszczenia. 
Dlatego gdy w ramach współpracy mogłam wybrać sobie produkty firmy COLOFARM S.A. zdecydowałam się na produkt specjalistyczny, który miał wspomóc odchudzanie. 
Mój wybór padł na 2Be SLIM
Co mnie przekonało, skusiło ?
A to, że produkt ma dopasować się do naturalnej aktywności organizmu. Pomoc w odchudzaniu miała być zarówno w ciągu dnia jak i nocy. 

Mam 4 problemy, które utrudniają mi odchudzanie:
1. Nie potrafię rano jeść tzn. pierwszy posiłek jem ok 12 ponieważ wcześniej mój organizm nie jest głody, a dodatkowo na widok jedzenia mnie mdli ;/
2. Nadrabiam wszystko wieczorem. Bardzo często dopada mnie nocne obżarstwo i wtedy mogłabym jeść, jeść, jeść, aż pęknę ;/
3. Mam bardzo słabą silną wolę przez co nie potrafię sobie odmówić makaronów, słodyczy i świeżych bułeczek ... ;(
4. Zaparcia to mój ogromny problem od lat ;/ 


Wydawało mi się, że preparat 2Be SLIM będzie odpowiedni dla mnie ponieważ:

W dzień składniki różowej tabletki wspierają procesy trawienne i zmniejszają wchłanianie tłuszczów wspomagając uzyskanie prawidłowej wagi ciała.
Za to w nocy składniki niebieskiej tabletki zmniejszają apetyt (o tak!), przyspieszają metabolizm i stabilizują poziom glukozy we krwi.

Opis producenta:
Czy preparat 2Be SLIM spełnił swoje zadanie ? czy sprostał moim oczekiwaniom ? O tym dowiecie się czytając dalszą część notki ;)

Zacznijmy od tego, że preparat brałam regularnie wg zaleceń producenta, czyli rano w trakcie śniadania (do którego trochę się zmuszałam) przyjmowałam tabletkę różową, natomiast wieczorem podczas kolacji (tutaj już nie musiałam się zmuszać ;p) łykałam tabletkę niebieską.
Tabletki mimo, że do małych nie należą nie sprawiają problemu z połykaniem. Sprawnie dają się "łyknąć" i nie pozostawiają żadnego nieprzyjemnego posmaku.
Jeśli chodzi o skład tabletek to jest on imponujący i wg wszelkich badań powinien przynieść efekt, zwłaszcza gdy się ograniczy słodycze, słodkie napoje i zacznie uprawiać sport.
W tabletkach znajdziemy szereg substancji aktywnych pochodzących z naturalnych wyciągów roślinnych:
Wyciąg z zielonej herbaty sprzyja osiągnięciu prawidłowej wagi prowadząc do zmniejszenia ilości tkanki tłuszczowej. Wspiera odpowiedni poziom glukozy i cholesterolu we krwi. Działa energetyzująco i witalizująco. Posiada właściwości antyoksydacyjne.
Wyciąg  z morszczynu zwiększa uczucie sytości i wpływa na kontrolę wagi. Wspomaga zdrowie układu trawiennego poprawiając komfort trawienny i tempo metabolizmu energii.
Wyciąg z imbiru pomaga zachować prawidłową wagę. Wspiera zdrowie układu pokarmowego. Wspomaga utrzymanie odpowiedniego poziomu glukozy we krwi. 
Wyciąg z guarany wspiera procesy trawienne i metabolizm lipidów. Zmniejsza uczucie głodu i zmęczenia. Pomaga utrzymać witalność fizyczną i psychiczną. 
Witamina B6 odpowiada za metabolizm białek i glikogenu. Wspiera prawidłowe pozyskiwanie energii w procesach metabolicznych i może się przyczynić do zmniejszenia uczucia zmęczenia. Przyczynia się do regulacji aktywności hormonalnej.
L-karnityna odgrywa kluczową rolę w procesach energetycznych.
Wyciąg z kawy zawiera 47,5 mg kofeiny.

Wyciąg z opuncji figowej wspiera odchudzanie i kontrolę wagi, zmniejsza apetyt. Wspomaga właściwy poziom glukozy we krwi. 
Wyciąg z gorzkiej pomarańczy ułatwia kontrolę prawidłowej wagi. Wspierając metabolizm lipidów i węglowodanów.
Wyciąg z karczocha wspomaga układ trawienny i wątrobę oraz prawidłowy poziom cholesterolu we krwi. Przyczynia się do kontroli wagi. 
Wyciąg ze skrzypu  wspiera prawidłową wagę i funkcjonowanie wątroby. Wykazuje działanie witalizujące.
Wyciąg z cynamonu działa witalizująco: zmniejsza zmęczenie psychiczne i fizyczne. Wspomaga zdrowie układu pokarmowego, pobudza procesy trawienne.
Wyciąg z pokrzywy wspomaga utrzymanie prawidłowej wagi oraz sprzyja ożywieniu ciała. 
Spirulina pomaga zmniejszyć uczucie głodu i wspomaga utrzymanie prawidłowego stężenia glukozy we krwi. Odpowiada za zmniejszenie zmęczenia, działa energetyzująco. 
Chrom odpowiada za prawidłowy metabolizm makroskładników i utrzymanie odpowiedniego poziomu glukozy we krwi.
Jest na bogato prawda ? 
Niestety u mnie ten skład się nie sprawdził. Nie zauważyłam żadnych pozytywnych efektów, no może poza tym, że miałam ciut mniejszy apetyt na słodycze. Najgorsze były wieczory ponieważ do godziny od połknięcia tabletki dopadały mnie mdłości (plusem tego było, że nie miałam napadów głodu), które w niektóre wieczory  były nie do zniesienia ;/ Za to rano, wczas rano, bo ok 4 budził mnie głód, ale to jaki! Głód taki, że spać nie mogłam i nawet zjedzenia serka danio, który ponoć jest metodą na głoda nie pomagał  ;/
Kolejnym negatywnym odczuciem podczas kuracji było to, że zaparcia się nasiliły przez co czułam się jeszcze ciężej niż normalnie. 
Podsumowując: niestety żadne z zapewnień producenta się u mnie nie sprawdziło. Preparat mimo interesującego składu  nie przyczynił się do spadku wagi pomimo, że ograniczyłam słodycze i więcej się ruszałam. W dodatku wywołał  mdłości, które utrudniały wieczorne funkcjonowanie. Ja preparatu nie polecam, ale czytałam na kafeterii, że wiele osób jest zadowolonych z działania tego suplementu. Jako, że tabletki nie należą do bardzo drogich ( w aptekach DOZ są dostępne za ok 18 zł ) każda z nas może na własnym przykładzie przekonać się do skuteczności tego specyfiku.
A ja nadal poszukuję idealnego środka, który wspomoże moją walkę z nadprogramowymi kilogramami ;)

34 komentarze:

  1. ja zaczynam dietę. kupię tylko błonnik

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. jedź więcej produktów które mają błonnik :>

      Usuń
    2. u mnie błonnik się nie sprawdził, w dodatku dość źle się po nim czułam ;/

      Usuń
  2. O kurczę, lepiej trzymam się od tych tabletek z daleka!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ty w ogóle nie musisz takich tabletek mieć! ;>

      Usuń
  3. Odpowiedzi
    1. większość nie wierzy, ale jakoś kryzysu w tej dziedzinie nie ma ;p

      Usuń
    2. Bo choć nikt nie wierzy, to jednak każdy liczy, że trafi na specyfik, który w cudowny sposób pozbawi go nadprogramowych kilogramów ;)

      Usuń
  4. A myślałam, że się skuszę i kupię, a tu bubel :((

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. wiesz u mnie się nie sprawdziło co nie znaczy, że u innych działa wspaniale ;)

      Usuń
  5. Nie wierze w działanie takich suplementów.

    OdpowiedzUsuń
  6. Walka z nadprogramowymi kilogramami jest prosta, wywal z diety wszystko co ma mąkę ;) Dużo warzy, dużo owoców, mięsko, białko na kolację spali Ci tłuszcz w nocy naturalnie ;)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Prosta ? zależy dla kogo ;) a co do dużej ilości owoców to wielu dietetyków tej rady nie popiera ;)

      Usuń
    2. Dietetyków to ja mam w nosie osobiście :) Owoce dają mnóstwo przyjemności i wcale nie są takie szkodliwe, trzeba tylko jeść je do południa :)

      Usuń
    3. Przyjemności to i owszem ;) ale ja należę do tych co jedzą owoce z umiarem ;)

      Usuń
    4. Możesz na początek zamienić mąkę i makaron na ich pełnoziarniste odpowiedniki. Ja jem owoce non stop. Nawet się nie zastanawiam, czy przed, czy po południu.

      Usuń
  7. Już próbowałam różnych slim coffee i tego typu rzeczy, ale żadna nie działała, tylko właśnie powodowała mdłości, nieprzyjemne napady głodu i jakąś taką osowiałość. Dzięki, że ostrzegłaś przed kolejnym bublem :) Trzymaj się ciepło, a jeśli chcesz chudnąć, może po prostu spróbuj troszkę poćwiczyć z Chodakowską? :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Jestem przeciwniczką chodakowskiej. 3 razy w tygodniu ćwiczę z moim psem, a to jest lepsze niż Fitness ;) U mnie z takich suplementów dość dobrze spisał się double detox ;)

      Usuń
    2. Niestety Chodakowska nie jest najlepszym przykładem, zwłaszcza dla osób niedoświadczonych, które nie znają prawidłowej techniki wykonywania poszczególnych ćwiczeń. Można sobie poważną krzywdę zrobić.

      Usuń
    3. A co konkretnie zarzucacie Chodakowskiej? Nie że się czepiam, czy coś... Tylko ćwiczę z nią często i zastanawiam się, co takiego robi źle. Bo wg mnie ćwiczenia w skalpelu są tak banalne, że to aż boli i nie wiem, jak można sobie zrobić krzywdę podczas przysiadów, czy machania nogą na zmianę. Także jeśli macie gdzieś link do jakiegoś artykułu/czegoś w tym rodzaju, co podważa jej powiedzmy autorytet, to ja chętnie poczytam.

      Usuń
    4. Chodzi o to, że uczy innych jak się ćwiczy, a sama nie skończyła żadnej szkoły w tym kierunku. Poza tym robi karygodne błędy w postawie w wielu ćwiczeniach, ale to nie moje zdanie, opieram się na opiniach osób profesjonalnie zajmujących się tą dziedziną. A z ćwiczeniami, nawet najprostszymi, nie ma żartu. Można sobie przy głupim przysiadzie zrobić poważną krzywdę.

      Usuń
    5. Rozumiem. W sumie na wf w szkole też można było sobie zrobić krzywdę, bo z tego co pamiętam nauczyciele rzadko tłumaczyli dokładnie jak powinno wyglądać prawidłowo wykonane ćwiczenie. A Ewę lubię i tak, bo co jak co nauczyła mnie regularności, przyzwyczaiła do wysiłku fizycznego no i teraz bardziej dbam o dietę.

      Usuń
    6. Zgadzam się, masz rację. Krzywdę można sobie zrobić siedząc na krześle czy kanapie. Ale nie w tym rzecz. Chodakowska przedstawiana jest jako trenerka fitness, którą nie jest. Ponadto jeśli ktoś nagrywa płyty, z którymi ćwiczą setki jeśli nie tysiące osób, powinien mieć nienaganną postawę i pokazywać na co w danym ćwiczeniu zwrócić uwagę. Cenię ją, że ruszyła tyle osób z kanap i zachęciła do ćwiczeń, jednak niektóre poglądy które wygasza (jak choćby o szkodliwości siłowni) czy ćwiczenia, które pokazuje (jak choćby pompki na kanapie) sprawiają, że nie mam szacunku dla jej porad. I tyle.

      Usuń
  8. Ja jakoś nie wieżę w takie specyfiki.

    OdpowiedzUsuń
  9. Lubię równego typu suplementy diety, trzeba je jednak stosować z głową i umiarem, wiedzieć, co nam nie służy, co nie zaszkodzi, a co sprawi, że efekt będzie szybszy, bo oczywiście same tabletki sprawy nie załatwią. Ruch, zdrowa dieta (niestety niekoniecznie smaczna i nikt nie wmówi mi, że główka sałaty z pomidorem smakuje równie dobrze jak schabowy z ziemniakami i kapuchą), do tego odpowiednio dobrany suplement, potrafią zdziałać cuda. Niestety większość z tych specyfików to pic na wodę fotomontaż. Ale, jak już wspomniałam, każdy chce wierzyć, że za sprawą magicznej pigułki będzie piękny, szczupły i zdrowy, a interes się kręci...

    OdpowiedzUsuń
  10. Anonimowy25/9/13 23:00

    Właśnie myślę że dieta rosądna najlepiej zalecana przez lekarzy

    OdpowiedzUsuń
  11. Ja biorę te tabletki. Nie miałam po nich żadnych nieprzyjemnych dolegliwości. Pomogły mi opanować moje wieczorne podjadanie. Zmieniłam dietę na bardziej zdrową, dołożyłam jazdę na rowerze i schudłam. 3 kilogramy

    OdpowiedzUsuń
  12. odnośnie 2 be slim kilka słów ze spojrzenia sprzedawcy - prowadzę nieduży sklep z suplementami.

    W momencie gdy zaczęli reklamować preparat w telewizji bardzo dużo osób go u nas kupiło, nawet sam go stosowałam przez dwa miesiące - tak z ciekawości - czy na facetów też zadziała ;-). Opinie były bardzo różne. Tabletki z pewnością są ładne i fajnie że są dwie, na noc i na dzień, ale to raczej taki bajer.

    Miałem wrażenie, że łatwiej mi zapanować nad jedzeniem słodkości, ale akurat w moim przypadku lepiej sprawdziły się suplementy z chromem. Na 5 gwiazdek 2 be slim otrzymuje średnio 2 - myślę, że gdyby był to nieco tańszy specyfik (w zalezności od okresu ceny się wahają nawet do 30zł) kupujące go kobiety oczekiwałyby realnych efektów, a tak ktoś kto go kupuje myśli że sam suplement za niego schudnie, a to jednak tylko wspomagacz.

    Moje doświadczenie jest takie, że warto wypróbować kilka suplementów na odchudzanie - są różne grupy wspomagaczy, i nie każdemu 2 be slim cokolwiek da.

    Wymieniane w komentarzach chrom i błonnik, a także ostatnio modna spirulina są przeze mnie polecane.

    OdpowiedzUsuń
  13. U mnie te tabletki pomogly chociaz tez nie bardzo wierzylam w to ze moga zadzialac!u mnie ustala sennosc,nie chce mi sie jesc,mam duzo energii i nie czuje zmeczenia.nie zastosowalam zadnej specjalnej diety podczas stosowania tabletek jedynie zrezygnowalam z chleba i ziemniakow oraz przestalam slodzic kawe a slodyczy nie lubie wiec z tego nie musialam rezygnowac.efekt 7kg w ciagu miesiaca!!na mnie dziala.ja polecam

    OdpowiedzUsuń
  14. U mnie te tabletki pomogly chociaz tez nie bardzo wierzylam w to ze moga zadzialac!u mnie ustala sennosc,nie chce mi sie jesc,mam duzo energii i nie czuje zmeczenia.nie zastosowalam zadnej specjalnej diety podczas stosowania tabletek jedynie zrezygnowalam z chleba i ziemniakow oraz przestalam slodzic kawe a slodyczy nie lubie wiec z tego nie musialam rezygnowac.efekt 7kg w ciagu miesiaca!!na mnie dziala.ja polecam

    OdpowiedzUsuń
  15. Ten komentarz został usunięty przez autora.

    OdpowiedzUsuń
  16. Chciałam kiedyś kupić te tabletki ale widzę że nie ma sensu ;) chyba dalej trzeba szukać tabletek, które zdziałają cuda :D

    OdpowiedzUsuń
  17. Ja stosuję tabletki i na mnie działa. Każdy ma inny metabolizm, ale widać dla mnie był to strzał w 10-kę. :) Chudnę, nie podjadam i pięknieję. :) Miałam straszny problem ze zgubieniem kilogramów, ale w połączeniu dieta, ćwiczenia i suplement w końcu schodzi ilość kg na wadze.

    OdpowiedzUsuń

Kochani, zachęcam do pozostawiania swoich myśli ;) Dziękuję ! ;)

Related Posts Plugin for WordPress, Blogger...