Niebieskie rzęsy - Turbo Boost x5 Extreme blue Flormar

Stało się! Za kilka dni skończy się ostatni miesiąc wakacji ;)
Dlatego dzisiaj chce pokazać Wam mojego makijażowego ulubieńca, który gościł na moich rzęsach codziennie. W sierpniu pierwsze skrzypce w moim wakacyjnym makijażu grał niebieski tusz Turbo Boost x5 Extreme Blue FLORMAR
Tusz otrzymałam na spotkaniu blogerek w Katowicach ( relacja) i przyznam, że zakochałam się w  nim od pierwszego otwarcia.
Za co go pokochałam ? Zwłaszcza za kolor! Rzadko mam kolorowe rzęsy choć pamiętam, że swego czasu regularnie kupowałam śliwkowy tusz z oriflame. Jednak niebieskie rzęsy miałam pierwszy raz w życiu.
Sam tusz - jego szczoteczka i działanie są dość zwyczajne. Opakowanie jest solidne, szczoteczka klasyczna nic specjalnego. Wg producenta tusz Turbo Boost x5 zapewnia pięciokrotne pogrubienie rzęs
dzięki swojej kremowej konsystencji. Nadaje rzęsom mocny
i zdrowy wygląd dzięki zastosowaniu panthenolu i ekstraktu
ze słodkich migdałów.
 Według mnie tusz ten ma dość dziwną (na pewno nie kremową) konsystencje. Moim zdaniem tusz  jest suchy, ale nie osypuje się, a malowanie nie sprawia problemu. Jeśli chodzi o działanie to oprócz intensywnego niebieskiego koloru rzęsy są wydłużone i lekko pogrubione. Na pewno nie jest to pogrubienie pięciokrotne! Dla mnie ogromnym plusem jest to, że tusz mimo upałów nie odbija się, nie spływam. Na rzęsach wytrzymuje w stanie nienaruszonym ponad 8 godzin!

Na rzęsach prezentuje się tak:
Cena  tuszu to ok 20 zł.

Mam również wersję zieloną tego tuszu, ale tutaj już takiego zachwytu nie ma.
 Jeśli chodzi o sam tusz to szczotka, konsystencja są takie same, z tą różnicą, że rzęsy są zielone. Niestety ta zieleń już nie jest tak spektakularna i niekoniecznie w zielonych rzęsach wyglądam dobrze.
Jak widzicie kolor już nie jest tak intensywny, a i rzęsy są jakby mniej podkreślone. Wersja niebieska wg mnie jest 1000 razy lepsza i przy niej zostanę. Tak myślę, że może zielone rzęsy  byłyby lepszym rozwiązaniem dla dziewczyny brązowookiej ? jak myślicie ? 
Tusz użyłam 2 razy i jeśli któraś z Was chciałaby go mieć w swojej kolekcji dajcie znać

Tutaj takie małe porównanie obu kolorów - niebieski jest THE BEST! ;)
Tusze można kupić np. TUTAJ

Lubicie mieć kolorowe rzęsy ? ;>

25 komentarzy:

  1. ojej nie podobają mi się takie efekty
    rzęsy mają być czarne
    ale to wszystko wg gustu

    OdpowiedzUsuń
  2. fioletowe myślę, że by mi się spodobał, ponieważ mam zielone patrzały :) W sumie ten niebieski też. Fakt, zielony wygląda nieco dziwnie :D

    OdpowiedzUsuń
  3. Niebieski lepszy :)) Sama kiedyś, daaawno temu miałam taki tusz, żałuję, że sobie nie sprawiłam takiego na te wakacje... :(

    OdpowiedzUsuń
  4. Hmm.. kolorki fajne jednak wole tradycyjne czarne tusze.

    OdpowiedzUsuń
  5. Jak dotąd nie miałam kolorowych rzęs. Choć ostatnio dużo kobiet [niekoniecznie nastolatek] widuję w niebieskich rzęsach. Fajna opcja na wakacje, coś innego. Faktycznie niebieski tusz ładniej podkreślił rzęsy, są bardziej podkręcone i wydłużone. Zielony za to bardziej mi się spodobał - jeżeli chodzi o kolor. ;)

    Pozdrawiam,
    Klaudyna

    OdpowiedzUsuń
  6. Kiedyś miałam fioletowy tusz, a potem brązowy. Obecnie zostaję przy czerni, chociaż gdybym mogła kupić fioletowy tusz o małej pojemności, to na pewno bym się skusiła :)
    Widać, że niebieski jest lepszy i dobrze, że Tobie ta wersja pasuje :) Rzęsy wyglądają ślicznie :)

    OdpowiedzUsuń
  7. Miałam u siebie już szary i brązowy tusz. Ale były bardzo ciemne, wydawały się czarne. Jestem zwolenniczką jedynie czarnych lub bardzo ciemnych tuszy :)

    OdpowiedzUsuń
  8. omg jakie masz rzęsika! kobieto! zazdrość ;)
    świetny niebieski kolor :)
    na lato i d e l n y :D
    niech mówią co chcą ;) poszaleć też można!

    OdpowiedzUsuń
  9. Podoba mi się ten niebieski, ale jestem za klasyką i wybieram czarny:-)

    OdpowiedzUsuń
  10. ale przepięknie ten tusz podbija kolor Twoich oczu! :)

    OdpowiedzUsuń
  11. Anonimowy29/8/13 05:21

    ja nigdy nie stosowalam innego tuszu niż czarny i brązowy ;)

    OdpowiedzUsuń
  12. Zielony jest znacznie mniej widoczny i faktycznie, lepiej Ci w niebieskim :) Ja osobiście w ogóle nie uznaję kolorowych tuszy, stawiam na klasyczną czerń.

    OdpowiedzUsuń
  13. Ja stawiam jednak na czerń :P

    OdpowiedzUsuń
  14. niebieski mi się podoba :) nigdy nie miałam kolorowych rzęs, zawsze jakoś stawiałam na czarny :)

    OdpowiedzUsuń
  15. Tez mam niebieski tusz, ale dla mnie daje za słaby efekt. Więc co robię? Najpierw maluje normalnie, czarnym... a potem dokladam ze dwie warstwy niebieskiego. Dzieki temu moje oczy wyglądają ładnie, a pod światło mienią się na niebiesko:)

    OdpowiedzUsuń
  16. Niebieski świetny, bardzo Ci pasuje :)

    OdpowiedzUsuń
  17. super efekt, w błękicie Twoje rzęsy bardziej mi się podobają. ja nigdy nie miałam kolorowego tuszu.

    OdpowiedzUsuń
  18. Polubiłam kolorowe rzęsy tego lata :)

    OdpowiedzUsuń
  19. niebieski tak, zielony nie za bardzo przynajmniej dla mnie :P

    OdpowiedzUsuń
  20. Wygląda świetnie, jednak ja nie czuję się z kolorem na rzęsach - wolę klasyczną czerń;)

    OdpowiedzUsuń
  21. Niebieskie rzęsy w letnim słońcu wyglądają fenomenalnie. Ciekawił mnie ten zielony kolor, szkoda że na rzęsach prezentuje się nieciekawie. Przybrał jakiś dziwny oliwkowy odcień.

    OdpowiedzUsuń
  22. Niebieski wygląda wiele lepiej.

    OdpowiedzUsuń

Kochani, zachęcam do pozostawiania swoich myśli ;) Dziękuję ! ;)

Related Posts Plugin for WordPress, Blogger...