Manhattan Matt Effect 78X

Witam Was sierpniowo!  ;)
Lipiec szybko minął . Jestem  z siebie dumna ponieważ w zeszłym miesiącu było mnie dużo na blogu (opublikowałam 28 notek- sukces! ;))
Ostatni dzień lipca spędziłam w ukochanych Beskidach. Chłodziłam się w rzece

Wyspacerowałam się za wszystkie czasy

A Messi był tak wykończony wycieczką, że już 2 dzień odsypia ;p


Sierpień zaczynam recenzją matowego cienia Manhattan Matt Effect numer 78X MAT PETROL
 Cień ten ma przepiękny kolor. Głęboka morska zieleń bez żadnych drobinek! Czysty MAT ;)

Producent o produkcie pisze:
Matt Effect to nowe cienie do oczu marki Manhattan, które cechuje niezwykła łatwość w aplikacji. W prosty sposób uzyskujesz profesjonalny efekt na powiece - matowy, głęboki, w pięknym kolorze. Bogato nasycone pigmentami Matt Effect posiadają gładką konsystencję, cechują się delikatną matową strukturą zapewniając spełnienie oczekiwań w makijażu oka.
Dostępne w 5 odcieniach, dzięki którym możesz upiększyć swoje spojrzenie i nadać mu charakteru.

Moja Opinia:

Jest to mój pierwszy cień firmy Manhattan. Otrzymałam go za pośrednictwem drogerii internetowej E-zebra.pl. Fakt, że otrzymałam ten produkt bezpłatnie nie wpływa na moją opinię!

Opakowanie jest solidne, małe, zgrabne. Cień jest aksamitny, ma świetną pigmentację, ale nakładany pędzlem strasznie pyli  i niestety lubi się osypywać przez co po 4 godzinach moje oczy wyglądały jakby je ktoś potraktował pięścią ;/
Sam kolor bardzo mi się podoba, ale jak się okazało nie jest mi w nim do twarzy ;(
O wiele bardziej cień ten pasował mi nakładany jako grubsza kreska niż element pełnego makijażu oka. Choć muszę przyznać, że ładnie się go blenduje i można tworzyć z jego udziałem   przepiękne makijaże. Jednak ten piękny kolor nie podkreślał mojej "urody" ;/



Jeśli zainteresował Was ten cień to można go kupić w TEJ drogerii za 15 zł.

Jako, że ja więcej tego produktu nie będę używać postanowiłam oddać go osobie, która wyrazi chęć jego posiadania. Cień był użyty 2 razy. Jeśli jesteście zainteresowani dajcie znać. Odbiór osobisty w Katowicach, Chorzowie lub Rudzie Śląskiej lub w całej Polsce za pośrednictwem poczty (wtedy ponosicie jedynie koszty przesyłki).

Ktoś chętny ?

39 komentarzy:

  1. Ja źle się czuję w takich kolorach cieni.

    OdpowiedzUsuń
  2. Ja wyciągnęłam wszystkie swoje Sleeki i jestem zachwycona ilością kolorów i kombinacji.
    Biedny Messi, no miał wycisk zapewne;)

    Cień jako grubsza kreska jest fajnym pomysłem. Zwłaszcza jak cienie pylą!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. A ja nie mam jeszcze żadnej paletki Sleeka, ale się na nie czaję ;p A Messi dochodzi do siebie ;)

      Usuń
  3. fajne zdjęcia, masz piękne, długie i podkręcone rzęsy, cień ma ładny kolor

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. dziękuję. Rzęsy to jedyny element, który mi się samej podoba ;p

      Usuń
  4. Tez bym się chętnie wybrała na taki spacer z moim psiakiem :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Beskidy zapraszają ;p

      Usuń
    2. a które? ;)
      Ja najbardziej lubię Beskid Sądecki, spędziłam tam pól dzieciństwa, u Dziadków :)

      Usuń
    3. To ja tak miałam tylko, że w Beskidzie Śląskim, ale Sądecki również jest przepiękny choć wędrówki po nim są bardziej męczące ;p

      Usuń
  5. Ależ Ci zazdroszczę... Marzę o ochłodzeniu się w rzece albo morzu ;)
    Kolor cieni niestety nie mój... Takie odcienie pasowały mi, gdy miałam ognistoczerwone włosy :)

    OdpowiedzUsuń
  6. Tobie to ładnie w niebieskim :))

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. W niebieskim tak, ale ten na mnie mi się jakoś nie podoba ;/

      Usuń
  7. rzadko kiedy używam takiego koloru :) ale bardzo Ci ładnie w nim :)

    OdpowiedzUsuń
  8. Kolorek cienia piękny, ale u mnie wylądował by tylko jako kreska, to może lepiej niech ktoś inny się zgłosi ;)

    OdpowiedzUsuń
  9. Pięknie wygląda :) Ale ja w takich kolorach muszę uważać, żeby nie wyglądać jak po bójce :P

    OdpowiedzUsuń
  10. Kaprysku, śliczny kolor. Jeśli chcesz, zrobimy machniomkę. Ja dam Ci ten obiecany szampon z Fitomedu, a Ty mi cień? Ok?

    OdpowiedzUsuń
  11. Ale intensywny kolor- w sam raz na kreskę :)

    OdpowiedzUsuń
  12. masz śliczny kolor oczu <3

    OdpowiedzUsuń
  13. Super kolor ! Bardzo intensywny :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Tak pigmentacja jest naprawdę fantastyczna ;)

      Usuń
  14. Kaprysek, bardzo Was lubię, wręcz uwielbiam, ale obecnie mam bardzo utrudniony dostęp do internetu więc nie mam jak nic dodawać ani Was oglądać,na pewno nie długo powrócę :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Uff bo się martwiłam. Tak zniknęłaś ... Ale mnie uspokoiłaś i czekam na Ciebie z utęsknieniem ;)

      Usuń
  15. takie spacery dobrze robią

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Prawda? A jak patrzę na te nóżęta w wodzie, to usycham z zazdrości. Cóż za cudowna wizja - zwłaszcza jeśli jedziesz zatłoczonym autobusem bez klimy, a na zewnątrz jest około 30 stopni.

      Usuń
    2. Mnie jutro czeka podróż pociągiem ;/ Będę wtedy wspominać te chłodne spacery po wodzie ;p

      Usuń
  16. W niedzielę też moczyłam stópki w rzece w Beskidach :P

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. hihihih ale Ty w Wiśle Ustrońskiej a ja Wiślańskiej ;p

      Usuń
  17. A ja chcę nad morze :( Piękny kolor, choć ja siebie w takich nie lubię. Musimy się w końcu wybrać do tej Wisły albo gdziekolwiek razem :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Nad morze za daleko, ale w góry z Tobą ZAWSZE! ;)

      Usuń

Kochani, zachęcam do pozostawiania swoich myśli ;) Dziękuję ! ;)

Related Posts Plugin for WordPress, Blogger...