W najgorętszy weekend tego roku w Katowicach w Spencer Pubie spotkały się autorki blogów kosmetycznych. Miało nas być 25 ale 2 dziewczyny nie dotarły. Szkoda! Szkoda, że nie dały znać, bo były dziewczyny, które bardzo chciały być, a nie mogły, bo miejsc zabrakło ;(
Miejsce spotkania miało swój klimat, napoje trochę drogie, ale cóż od czasu do czasu można sobie pozwolić na drink bezalkoholowy za 15 zł ;p
Oto mój summer day - pyszny i orzeźwiający z ogórkiem
Był ustalony plan spotkania ;)
Dziewczyny piły (oczywiście drinki bezalkoholowe), śmiały się, dyskutowały o kosmetykach i miło spędzały czas ;)
Kasia (cud dziewczyna) i Paulina, która niestety dość szybko się zmyła ;/
Angel jak zwykle tajemniczo i pięknie ;)
Dominika, która jest fantastyczna i którą szczerze polubiłam pokazała nam jak stworzyć piękną, szybką fryzurę z użyciem chusty! (zdjęcia od
Marty)
Losowałyśmy też upominki. Ja wylosowałam mydło Aleppo (strasznie chciałam je wypróbować) i żel pod prysznic Indyjski ;)
A teraz kilka zdjęć ;)
Siedziałam na czele, widziałam co się dzieje i czułam się jak z zastępca premiera ;p
Miałyśmy też występ na żywo, ale niestety nie dowiedziałam się kto to był. Dziewczyny Wy wiecie ? Dajcie znać kto to jest, bo głos przepiękny ;)
Dostałyśmy też kilka upominków. Na zdjęciu
Ania (pierwszy plan) oraz roześmiana Angel i Ania (45 stopni)
Ania to koleżanka po fachu i nie mówię tutaj o blogu ;p
A to kosmetyki, które otrzymałam na spotkaniu
Serdecznie dziękuję organizatorkom, przybyłym blogerkom, których w większości nie znałam i niestety nie poznałam oraz sponsorom:
Dostałam niebieski tusz do rzęs, w którym zakochałam się od pierwszego użycia i wiem, że od dziś mój wakacyjny makijaż będzie się ograniczać tylko do niebieskich rzęs!
Moje oczyska ;p
Tak relacja zdana teraz idę nadal się relaksować, bo mimo wieczornej godziny na zewnątrz nadal gorąco. Dzisiaj temp. doszła do 51 stp. C .... ;/
matko bosko, 51?! u mnie 'tylko' 40...
OdpowiedzUsuńTy to masz szczęście do tych spotkań, znów fajny meeting : DD
Spotkania z Tobą zawsze są rewelacyjne :) Ja dostałam zielony tusz i nie bardzo wiem co z nim zrobić...
OdpowiedzUsuńJa Wam tylko kibicowałam z oddali :)
OdpowiedzUsuńfajna fotorelacja i prezenty :)
OdpowiedzUsuńSpotkanie na pewno udane :) Mam nadzieję, że kiedyś sama będę mogła uczestniczyć w podobnym meetingu...
OdpowiedzUsuńsuper musiało być:) żałuję, że nie byłam..
OdpowiedzUsuńAle wam dobrze, szkoda, że w KRK taka posucha i nikt nic nie organizuje.
OdpowiedzUsuńFaaajne prezenty dostałaś, nie miałabyś ochoty się podzielić? :P :P :P Lubię czytać te Wasze relacje :)
Ale ja zazdraszczam,sama chętnie bym poszła na jakieś spotkanko:)
OdpowiedzUsuńWidzę ,że spotkanie się udało :) Zazdroszczę ;) U mnie w mieście nikt nie organizuje takich spotkań :(
OdpowiedzUsuńW wolnej chwili zapraszam do mnie na news :*
Ja dostałam czarny tusz :) A najbardziej cieszę się z tych wszystkich mydełek i olejków (szczególnie arganowego :D:D). Do zobaczenia!
OdpowiedzUsuńAle fajne spotkanie miałyście! :)
OdpowiedzUsuńGość nazywał się Losza Vera, czy coś w tym guście :-)
OdpowiedzUsuńTo te tusze są kolorowe?? Muszę obczaić :D
OdpowiedzUsuńSzyba jesteś z tymi relacjami :D ja się jeszcze ogarniam :)
Świetne spotkanie :)
OdpowiedzUsuńo a ja dostałam czarny tusz :) nie wiedziałam, że były inne kolory :D
OdpowiedzUsuńspotkanie było świetne :) oby więcej takich :)
Cudownie :) Kocham takie spotkania :) Dostałysmy chyab ten sam lakier od Flormar - jest śliczny , serio :) i długo trzyma :)Znajdziesz go u mnie na blogu ,jak chcesz to podeśler Ci link :)
OdpowiedzUsuńTe lece sie releaksować bo pogoda daje nam popalić :) na mnie czeka BASEN !!
O rany, super spotkanie:) Szkoda że nie wiedziałam o nim, na pewno bym się zgłosiła :))
OdpowiedzUsuńSame perełki widzę, miłego testowania!:)
Pozdrawiam:)
Cudowna foto relacja:-) gdybym w PL mieszkała to bym przyjechała na spotkanie- ah ah, szczególnie, że moje rodzinne miasto to Bytom:-)
OdpowiedzUsuńDrinki wyglądały bosko:-) sama bym się napiła. Ile prezentów! :O WOW!!
Jesteś bardzo pozytywna aż miło się czyta i przebywa na twoim blogu:-)
Też stawiam na kolorowe rzęsy tego lata :D
OdpowiedzUsuńMi się występ nie podobał :(
Do zobaczenia wkrótce! :*
Pięknie Ci w tym niebieskim tuszu:) Spotkanie było bardzo udane.:)
OdpowiedzUsuńTeż Cię baaardzo polubiłam :) i szczerze liczę na równie sympatyczne powtórki :*
OdpowiedzUsuńSpotkanie rewelacja, podziwiam ogarnięcia tematu, i oby do szybkiego! :*
ściski cieplutkie, Cholera Naczelna z 4cholery.blogspot.com