To będzie pamiętliwy wpis!
Po pierwsze mój blog ma już 200 obserwatorów, a po drugie dzisiaj będzie o cieniu do powiek i mało tego będą zdjęcia co ja z tym cieniem robiłam (!!!!).
Proszę o wyrozumiałość, bo daleko mi do mistrzyni makijażu. Moje oko malowane jest prosto i na pewno zobaczycie tu wiele niedociągnięć. Mimo, że "makijaż" pozostawia wiele do życzenia chciałam Wam pokazać jak ten niepozorny granatowy cień z drobinkami Vipera pocket 848 prezentuje się na powiekach.
Cień ten otrzymałam na spotkaniu blogerek w Gliwicach. Gdy zobaczyłam kolor byłam pewna, że u mnie on nie zagrzeje miejsca. Jednak po powrocie do domu przyjrzałam mu się bliżej, pomacałam i stwierdziłam, że spróbuję coś nim zmalować. Zmalowałam i kolor pokochałam ;) Dlaczego ? A dlatego, że na oko kolor ten jest o wiele jaśniejszy i moim zdaniem ładniejszy ;)
Sam cień jest metaliczny, ma w sobie drobinki - niebieskie, granatowe i wydaje mi się, że są też fioletowe. W opakowaniu kolor jest granatowy jednak na powiece jest o wiele jaśniejszy. Podczas aplikacji pędzlem nie osypuje się. Na bazie KOBO utrzymał się ponad 8 godzin, nie zebrał się w załamaniu powieki. Czytałam, że bardzo ładnie wygląda nakładany na mokro ja jednak wolę go na sucho, bo nie lubię siebie w intensywnych kolorach. A teraz najważniejsze - efekt na mych oczętach (ale mam stresa )
Tadam .....
Podsumowując:
Z cieniem tym się polubiłam i dość często go używam. Jestem zadowolona z konsystencji, trwałości i napigmentowania. Mimo, że sceptycznie podchodziłam do koloru teraz nie żałuję, że go mam. Co prawda cieni mam naprawdę sporo, ale jak będę miała okazję kupić inny kolor cieni Vipera to kupię, bo stosunek ceny (ok 7 zł) do jakości jest jak najbardziej kuszący ;)
W komentarzach bądźcie proszę delikatne .... ;p
Miłego weekendu Wam życzę ;*
Ale Ty masz rzęsy :) Ładnie Ci w tym kolorze. Ja też obawiałabym się, gdyby trafił w moje ręce.
OdpowiedzUsuńdziękuję skarnie ;*
UsuńNoo Tobie w nim do twarzy, ja wolę nawet nie próbować ;p
OdpowiedzUsuńale na początku miałam podobne podejście. Na szczęście zaryzykowałam ;)
UsuńBardzo ładny cień;)
OdpowiedzUsuń;)
Usuńkolorek bardzo ładnie się prezentuje:)
OdpowiedzUsuńTeż tak mi się wydaje. Na wakacje będzie akurat ;)
UsuńBardzo ładnie się prezentuje :)
OdpowiedzUsuńdziękuje ;)
UsuńMam chyba ten sam odcień, ale jakoś nie lubię się w cieniach w tym kolorze :( Gdyby był mocniejszy, mogłabym używać do kresek, a tak chyba będę musiała go komuś oddać. Ps. Bardzo ładny makijaż, kolor jest dobrze rozblendowany i ładnie wygląda na oku :) Pozdrawiam.
OdpowiedzUsuńKasia to co piszesz to miód na moje uszy ;) Spróbuj go na mokro wtedy jest intensywniejszy ;)
Usuńładny kolorek, choć nie dla mnie
OdpowiedzUsuńNo tak odcienie niebieskiego nie są dla każdego ;/
Usuńbardzo ładny delikatny makijaż :)
OdpowiedzUsuńdziękuję ;)
UsuńPowiedziałabym raczej, że ciemny błękit niż granat :) Rzęsy cudowne !!!
OdpowiedzUsuńProducent pisze, że granat ;) z rzęs też jestem zadowolona ;)
UsuńŁadny ma kolor :))
OdpowiedzUsuńTak tylko całkiem inny niż w opakowaniu ;p
UsuńMoja koleżanka ma taki i jest z niego zadowolona :)
OdpowiedzUsuńBo sam cień jest bardzo dobry, muszę sobie sprawić inny kolorek ;)
Usuńmnie niestety w niebieskościach nie jest za dobrze... /K.
OdpowiedzUsuńNiebieski kolor na oczach nie każdemu pasuje ;/
Usuńto nie granat :) to niebieski :D
OdpowiedzUsuńAngel producent pisze, że granat więc granat. W końcu granat zalicza się do niebieskiego ;)
UsuńFajnie wyglądała by kreska zrobiona tym kolorem.
OdpowiedzUsuńtak, ale wtedy tylko nałożenie tego cienia na mokro dałoby efekt ;)
Usuń