Niestety nie polubiliśmy się z tym panem ;( Szampon został przetestowany przez mamę, ciocię, przyjaciółkę i koleżankę. Dlatego też będą, aż cztery opinie jednego szamponu ;)
Najpierw jednak przybliżę Wam "wizję" i zapewnienia producenta:
Szampon borowinowy BingoSpa zawiera starannie dobrana kompozycja siedmiu naturalnych ekstraktów ziołowych: z rozmarynu, szałwii, nasturcji, łopianu, cytryny, sosn, rukwii, które wzmacniają cebulki włosowe, działają tonizująco. Szampon BingoSpa pomaga włosom odzyskać sprężystość, elastyczność i puszystość oraz powoduje, że mniej się przetłuszczają. Włosy są optymalnie nawilżone i odżywione na całej długości. Odzyskują witalność i sprężystość, są pełne blasku, miękkie i delikatne w dotyku.
Doskonały rezultat:
- włosy oczyszczone i lekkie od nasady po końce,
- włosy pełne blasku i naturalnej świeżości,
- włosy mocne i puszyste
Moja opinia: Rzadko czepiam się opakowań, ale tutaj muszę ! Butelka prosta, skromna graficznie niby OK (uczono mnie, że im skromniejsze opakowanie tym bogatsze wnętrze), ale otwór przez który wydostaje się szampon jest ogromny!Nie jest to dobry pomysł! Butelka ma odkręcaną nakrętkę, która przy myciu włosów niestety nie jest poręczna. Mając mokre ręce bardzo trudno "dostać się" do szamponu ;/
Kolor ładny, kojarzy mi się z żurawiną (nie wiem dlaczego, ale tak mam ;p). Szampon jest dość gęsty przez co wydajny. Zapach ? Zdecydowanie jestem na NIE! Co prawda lubię nuty ziołowe, naturalne, ale po zapachu szampon niestety z ziołami mi się nie kojarzy. Całe szczęście, że dość szybko się ulatnia! Produkt dobrze się pieni i łatwo zmywa.
A teraz najważniejsze czy szampon spełnia obietnicę producenta ??? I tak i nie!
Moje włosy po tym szamponie wyglądały jakby piorun w siano strzelił. Były suche, szorstkie, puszące się, sterczące na wszystkie strony świata, trudno je było rozczesać, a jeszcze trudniej ułożyć. Bez odżywki ani rusz! Przyznam, że po dwóch podejściach miałam go serdecznie dość, ale stwierdziłam, że nie poddam się.
Po tygodniu stwierdziłam, że moje włosy się wzmocniły i nie wypadają już w takich ilościach. Były również miękkie i błyszczące, ale żeby nie było tak pięknie po 7 dniach stosowania tego szamponu pojawił się również łupież ;/ Obecnie szamponem myję włosy raz, góra dwa razy w tygodni tylko po to żeby je wzmocnić. Reszta szamponu została rozlana do małych buteleczek i powędrowała do 4 kobiet o różnych włosach i przeróżnych oczekiwaniach. Oto opinie (wypowiedzi są przedstawione w oryginalnej wersji, bez moich wtrąceń ;):
Ciocia: bardzo fajny szampon o delikatnym zapachu. Robi dużo piany nawet w małej ilości. Włosy są świetne! Ładnie się układają, są puszyste i takie lekkie ;) Muszę się za nim rozejrzeć ;)
Przyjaciółka P: pierwszy raz mam szampon borowinowy! Kolor szamponu jest cudowny (chcę mieć taki lakier do paznokci!!) zapach już do przyjemnych nie należy. Po umyciu miałam problem z moimi długimi włosami. Nie mogłam ich rozczesać!!! Z pomocą przyszła odżywka. Ogólnie włosy były błyszczące i zapewne miały zwiększoną objętość. Niestety po 3 dniach stosowania zauważyłam, że na skórze głowy pojawiły się strupy, które strasznie swędziały ;/ Odstawiłam szampon i po kilku dniach strupki zeszły. Kolejna kąpiel szamponem BingoSPA i nowe strupki ;/ Tak więc ten szampon nie jest dla mnie, ale fajnie, że mogłam go poznać. Zastanawiam się nad innym szamponem tej firmy! ;)
Znajoma M: BingoSPA ? nie znam firmy! Szampon ma fajny kolor, ale zapachem mnie nie oczarował. Co mogę o nim napisać ? hm myje włosy (normalnie, szału nie ma), ale po myciu włosy są szorstkie i trudne w ujarzmieniu ;/ Po trudach stylizacji mogę stwierdzić, że się błyszczą, jest ich więcej (tzn. są puszyste) i chyba mniej ich wypada. Jednak po opisie producenta spodziewałam się lepszej pielęgnacji! Na składach się nie znam, ale zawartość ziół w tym szamponie sprawia, że podczas mycia mam wrażenie, że daje moim włosom coś dobrego- naturalnego. Nie wiem może to złudne, ale tak mi się wydaje! Dziękuję za odlewke ;p
Jak same widzicie ile osób tyle opinii. Co jednym nie służy innym jak najbardziej podchodzi. Cena szamponu jest dość przystępna - 300 ml kosztuje ok 10 zł tak więc można zaryzykować i na własnych włosach przekonać się czy szampon jest godny uwagi. Szampon można kupić m.in w Auchanie oraz tutaj
Zapraszam Was na facebook'owy profil BingoSPA
Ciekawa jestem jak Wasze włosy zareagowałyby na ten szampon ? ;>
Dostałąm ten szampon w ramach współpracy i właśnie pierwszy raz użyłam. Też zaobserwowałam, że włosy są szorstkie, na szczęście po szamponie użyłam maski Kallos, co wygładziło włosy, ale efekt Kallosa nie jest już taki fajny jak był, pewnie przez ten szampon ;/ Być może użyję jeszcze z dwa-trzy razy i jeśli efekty będą takie same to podziękuję. Nie tlyko temu szamponowi, ale współpracy z Bingo Spa, bo to już druga przesyłka, którą od nich dostaję i znów nie zbyt trafione te kosmetyki;/
OdpowiedzUsuńJa nie znam BingoSPA, bo to moje pierwsze kosmetyki tej firmy. Na stronie widziałam wiele ciekawych produktów więc na pewno się na nie skuszę. Na razie ani żel pod prysznic, ani ten szampon mnie nie zachwyciły ;/ Szkoda ;(
UsuńMoje włosy dobrze reagują na zioła, ale w umiarkowanych ilościach. Ich nadmiar skutkuje przesuszeniem. Myślę, że ten produkt sprawdzi się u osób traktujących go jako uzupełnienie pielęgnacji. Jego regularne stosowanie może doprowadzić do przesuszenia i splątania włosów.
OdpowiedzUsuńJa też lubię zioła, ale tutaj coś mi nie pasuje ;/ Szampon jest przeznaczony do codziennej pielęgnacji więc nie powinien włosów przesuszać ;/
UsuńJa jeszcze nie poznałam nic z Bingo Spa
OdpowiedzUsuńPrzyjdzie i na to czas ;)
UsuńNie posiadam nic z tej formy, ale widzę, że nie mam czego żałować :)
OdpowiedzUsuńO nie! BingoSPA ma mnóstwo kosmetyków w ofercie więc jest co poznawać. Ja widocznie mam pecha i trochę nie trafione kosmetyki wybrałam ;./
UsuńTeż wybrałam ten szampon, ale jeszcze go nie używałam. Na razie "męczę" kolagenowe serum do mycia.
OdpowiedzUsuńZatem czekam na twe relacje z użytkowania ;p
UsuńNigdy go nie miałam, ale mnie nie przekonuję. Super, ze zrobiłaś recenzję z innymi osobami ;)
OdpowiedzUsuńNastępnym razem wypróbuję Colgate w takim razie :)
OdpowiedzUsuńpolecam polecam ;)
UsuńKiedyś 7, teraz 5 ziół... Kryzys, na wszystkim się oszczędza ;p
OdpowiedzUsuń