Lakier avon speed dry+ TWILIGHT BLUE

Nie jestem fanką firmy Avon, ale muszę przyznać, że lakiery tej firmy są tysiąc razy lepsze niż lakiery oriflame. Jako, że obecnie mogę trochę poszaleć z kolorowymi paznokciami, od niedzieli gości na nich kolor twilight blue.
Lakier dostałam od koleżanki w ramach dodatku do prezentu świątecznego. Kolor spodobał mi się od razu - piękny, mieniący się granat! Koleżanka kocha lakiery speed dry za to, że szybko schną i długo utrzymują się na paznokciach. Byłam bardzo ciekawa jak ten lakier sprawdzi się u mnie.
W tym lakierze wszystko mi się podoba! Od smukłej, solidnej buteleczki, przez  długi, cienki, perfekcyjny pędzelek, aż po szybkość wysychania i trwałość.
Już jedna warstwa lakieru wystarczy, aby uzyskać bardzo dobre krycie płytki. Konsystencja lakieru jest odpowiednia - nie za gęsta, nie za wodnista. Bardzo jestem zadowolona z pędzelka, który ułatwia malowanie. Lakier schnie w expresowym tempie.
Jeśli chodzi o trwałość, to ciemne lakiery nie wytrzymują na moich paznokciach długo. Zazwyczaj już po 24 godzinach na końcówkach pojawiają się odpryski. Ten lakier mnie zaskoczył, bo jak na razie wszystko jest tak jak powinno być ;)
Podsumowując: W kolorze się zakochałam i jestem przekonana, że w tym miesiącu będzie on często gościć na moich paznokciach. Mimo ciemnego lakieru malowanie nie sprawia kłopotu dzięki dobrze wyprofilowanemu pędzelkowi. Lakier szybko schnie, nie odpryskuje zbyt szybko. Jak dla mnie lakier ten ma same zalety i prawdopodobnie skusze się na inny kolor ;)

Lubicie lakiery Avon ?

Pozdrawiam Was serdecznie ;*




22 komentarze:

  1. Dostałam ten lakier w wersji czerwonej i jestem bardzo pozytywnie zaskoczona trwałością :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Moja koleżanka ma bordowy i zawsze wzbudza zachwyt tym kolorem ;)

      Usuń
  2. Ja lubie ich lakiery - sama mam miętowy różowy i pomarańczowy - tylko zwykłe nie te Speed Dry ;)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ja sobie jeszcze zamówiłam czarny matowy i ciekawa jestem jaki będzie ;)

      Usuń
  3. Lubię lakiery Avon, mają wygodne pędzelki :) Z serii speed dry mam tylko jeden kolor, chyba smoky plumes czy jakoś tak, super jest :)

    OdpowiedzUsuń
  4. Fajny kolor ale Avon jakoś nigdy nie trafiał w moje potrzeby, każda kupiona sztuka była najgorsza jakościowo jak tylko mogłam sobie wyobrazić... Z Oriflame miałam tylko parę razy edycje limitowane i nie narzekałam ;)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. No popatrz, a ja z oriflame zawsze trafiałam na buble i tak się zraziłam, że nawet jakby lakiery ori były po 1 zł to bym nie kupiła! A może to od paznokci zależy ... hmm ?

      Usuń
  5. Nigdy nie maiałam lakierów Avonu, ale ten to zdecydowanie nie mój kolor.

    OdpowiedzUsuń
  6. Rzeczywiscie kolor bardzo ładny :) aczkolwiek ja lakierów z Avonu nie lubię! Parę razy zamówiłam i zawsze był bardzo wodnisty, żeby uzyskać kolor to trzeba było się nieźle namęczyć. Po kilku próbach zaprzestałam zabawy z nimi.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Oj to nie ładnie! Wodniste lakiery to przekleństwo. Ja mam ten jeden i nie mogę narzekać, ale zamówiłam kolejny i zobaczymy jaki będzie ;)

      Usuń
  7. Jedna warstwa? :) Mam kilka lakierów z Avonu i większość potrzebuje 3-4 warstw do pełnego krycia.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. No chyba żartujesz. 3-4 warstwy ? czyżbym trafiła na jakiś extra egzemplarz ? ;>

      Usuń
  8. Ja ostatnio choruję na takie granaty na paznokciach :P

    Miałam chyba tylko jeden lakier AVON i nie był zły. Na pewno dużo lepszy od Oriflame :)

    OdpowiedzUsuń
  9. Lakiery z Avonu jakoś średnio lubię. Jednak niektóre kolory są całkiem ładne. Sporo kolorów trzeba pokryć top coatem, bo mogą pozostawiać ślady na kartkach.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. A ja dzisiaj będę go zmywać i jestem ciekawa jak sobie poradzę ;p

      Usuń
  10. Nie miałam lakierów z Avonu jeszcze, ale mnie czasami bardzo kuszą :P
    Zapraszam do mnie! :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. O tak kuszą, zwłaszcza gama kolorystyczna ;)

      Usuń
  11. A to zaskoczenie...lakierów z avonu chyba nigdy nie miałam...a ten kolorek faktycznie jest baardzo ciekawy ;)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. dziękuję! w kolorze zakochałam się od pierwszego wejrzenia i jestem pewna, że nasza miłość szybko się nie skończy ;p

      Usuń

Kochani, zachęcam do pozostawiania swoich myśli ;) Dziękuję ! ;)

Related Posts Plugin for WordPress, Blogger...