Okres przedświąteczny to czas porządków i kuchcenia. Nasze dłonie w tym czasie cierpią. Zwykły krem do rąk nie zawsze pomaga. Ja w tym czasie staram się dbać o dłonie jeszcze bardziej. Raz w tygodniu funduję sobie zabieg odżywczy za pomocą parafiniarki, która była świetnym zakupem.
Oprócz tego w czasie przed i poświątecznym o moje dłonie dbały dwa kremy.
Pierwszym z nich był krem regenerujący (tłusty) Gerovital H3
Według producenta krem ten:
Jak widać skład kremu jest taki sobie. Niestety zawiera parabeny. Ale mimo tego działanie jest bardzo dobre. Krem nakłada się na wilgotną skórę rąk. Konsystencja jest odpowiednia - dość gęsta.
Mimo, że krem jest tłusty bardzo szybko się wchłania i nie pozostawia tłustego filmu. Ręce po zastosowaniu są aksamitne, bardzo delikatne, rozjaśnione, rewelacyjnie odżywione, natłuszczone i nawilżone. Bardzo podoba mi się zapach tego kosmetyku, trochę taki pudrowy. Zapach kojarzy mi się z kosmetykami do dzieci.
Zazwyczaj krem ten nakładam na noc. Rano dłonie są piękne: ukojone, nawilżone, estetyczne. W okresie zimowym ten krem jest niezastąpiony.
Drugim bestsellerem do pielęgnacji dłoni jest krem do rąk i paznokci Hegron
Krem dostałam na gwiazdkowym spotkaniu bloggerek. Od tego czasu krem ten towarzyszy mi codziennie ;) Moja mama też jest nim zachwycona więc coś mi się wydaje, że szybko mi się skończy ;(
Krem jest na bazie pantenolu. Zawiera koenzym Q10 i ma działanie przeciwstarzeniowe. Moje dłonie jeszcze stare nie są więc nie wiem czy faktycznie ma działanie odmładzające. Mama twierdzi, że owszem ma. Z mojej strony mogę Was zapewnić, że krem ten na pewno odżywia, nawilża i zmiękcza skórę dłoni oraz świetnie działa na paznokcie - wzmacnia je, nawilża i wzmacnia skórę wokół paznokcia dzięki czemu nie tworzą się zadziorki. Krem nie jest tłusty, bardzo szybko się wchłania, ma kwiatowy zapach (wg mnie pachnie konwalią).
Kosmetyki Hegron i Gerovital są trochę trudno dostępne. Ponoć są w Kauflandzie, almie i lokalnych drogeriach. Na szczęście od niedawna można je kupić w sklepie on-line na stronie TENEX ;)
Według tego sklepu krem do rąk i paznokci Hegron kosztuje 11,49 zł (100ml) natomiast krem do rąk Gerovital H3 kosztuje ok 14 zł.
Jeśli chcecie wiedzieć więcej o kosmetykach Hegron i Gerovital zapraszam Was na stronę firmy TENEX oraz facebook'owy profil Gerovital'u.
Na facebook'u dowiecie się o innych produktach rumuńskiej firmy kosmetycznej. Ja mogę z czystym sumieniem polecić Wam krem przeciw niedoskonałościom oraz szampon do włosów farbowanych Hegron
Pozdrawiam Was serdecznie!
PS to jest mój 100 post ;))
Gratuluje setki! :) Ja mam 99 postów więc nie długo też będzie seteczka hehe :)
OdpowiedzUsuńO kremach nigdy nie słyszałam, jak zużyje swoje na pewno rozejrzę się za nimi :)
Chyba dzisiaj przeczytałam Twój 100 post ;)
UsuńGratulacje :) Mam nadzieje,że takich 100 będzie dużo dużo więcej :)
OdpowiedzUsuńO tak ! chciałabym ;)
Usuńgratki ja dobijam do 600:P
OdpowiedzUsuńnie znam tej frimy
Fajnie. Firma trochę mało znana, ale warta poznania, oj warta!
UsuńTen kremik Hegronu brzmi bardzo kusząco :)
OdpowiedzUsuńNIe tylko brzmi kusząco ;) Jest świetny!
Usuńkremik Hegronu faktycznie jest super, używam go namiętnie:)
OdpowiedzUsuńTo tak jak ja ;))
Usuńosz jakie literki :)
OdpowiedzUsuńSerio fajny ten krem? Muszę się mu przyjrzeć uważniej :)))
Przyjrzyj się, bo warto ;) A literki bardzooooo mi się podobają ;)
UsuńAle czcinka ciekawa :)
OdpowiedzUsuńSzukam namiętnie dobrego kremu do rąk. Mam już końcówkę kremu z The Body Shop z Hemp Oil- myślałam, że jest rewelacyjny, ale niestety nie działa długoterminowo..
Pozostaje mi szukać i próbować szczęścia z innym kremem.
Hegron i gerovital mogę polecić z czystym sumieniem. Krem tańszy od tych z TBS, a wg mnie lepszy ;)
UsuńKilka razy zastanawiałam się już na kupnem parafiniarki. Jednak boję się, że znowu użyje raz i będzie leżeć. Jakoś systematyczność u mnie leży i kwiczy.
OdpowiedzUsuńHmm parafiniarka bardzo fajna sprawa, ale jak ma leżeć i się kurzyć to faktycznie szkoda pieniędzy.
UsuńGratulacje:) Skoro tak polecasz to chętnie przetestuję ten kremik:)
OdpowiedzUsuń;)
UsuńTo prawda, wydaje mi się, że jak byłam na oczyszczaniu w salonie kosmetycznym to właśnie takim produktem pani zmywała mi makijaż:)
OdpowiedzUsuńJak ten mi się skończy to chyba kupie właśnie ten antybakteryjny żel z Ziaji Med;)
Kremik bardzo ciekawy.
o tak ! ciekawy i dobry ;)
Usuńbardzo interesujący blog :)
OdpowiedzUsuńobserwuję i zapraszam do siebie ;)
Na pewno zajrzę ;)
UsuńMam z tej firmy peeling enzymatyczny i jest strasznym bublem.
OdpowiedzUsuńNo proszę, pierwszy raz słyszę o bublu z Gerovitalu ;/ Lubię peelingi enzymatyczne więc postaram sie na własnej skórze to sprawdzić. Pozdrawiam
Usuń