Na spotkaniu Śląskich bloggerek otrzymałam mnóstwo kosmetycznych prezentów. Jednym z nich była dwufazowa odżywka w sprayu Pantene Aqua Light.
Bardzo lubię odżywki w formie sprayu tak więc dość szybko zabrałam się za testowanie. Jeśli chodzi o kosmetyki Pantene to szczerze Wam napiszę, że nie do końca je lubię. Miałam już kilka szamponów, 2 odżywki i jakoś żaden produkt nie przypadł mi do gustu. Liczyłam, że ta odżywki to zmieni. Niestety któryś raz z kolei zawiodłam się na marce PANTENE! Ale od początku.
Producent o tej "lekkiej" odżywce pisze dużo dobrego: że nadaje lekkość, że nie obciąża, że odżywia, że nawilża, że pomaga w stylizacji włosów.
Hmm opis jak zwykle zachęcające, ale prawda okazała się brutalna. Moim włosom ta "odżywka" kompletnie nie przypadła do gustu. Włosy po jej użyciu były puszące (sianowate), suche, za nic w świecie nie chciały się układać. Suszenie ich trwało w nieskończoność. A w dodatku strasznie mi się przetłuszczały. Z zapewnień producenta nie spełniło się nic, kompletnie nic! Jedyne co mi się podobało to delikatny, dość przyjemny zapach produktu. Jednak używanie tego sprayu przyniosło wiele szkody moim włosom, a mnie zniechęciło do kosmetyków Pantene.
A czy Wy kochane lubicie kosmetyki do włosów marki Pantene ?
PS Pragnę się pochwalić, że razem z Messim skończyliśmy kolejne szkolenie. Mój piesek ma już tytuł psa towarzyszącego oraz wartowniczo - strużującego ;) Teraz mamy 3 miesiące "wakacji", a od marca zaczynamy kolejne szkolenie II-stopień obrony ;)
Buziaki!
na pewno nie sięgnę po tej produkt!
OdpowiedzUsuńaj, pozazdrościć tylko takiego pieska! :)
Kochana to, że mi nie podpasowała ta odżywka nie znaczy, że jest zła. Dla mnie to bubel, ale może dla kogoś to hit ... ;) buziaki
UsuńJa jeszcze nie zaczęłam jej używać, czeka na swoją kolej. Ale Twój post trochę mnie zmartwił, ciekawe czy u mnie też tak beznadziejnie się sprawdzi ta odżywka. ;/ Messi mądry psiak moje gratulacje dla niego! :D
OdpowiedzUsuńMessi się cieszy pochwałą od Cioci Moniki ;) Jestem ciekawa jak ta odżywka sprawdzi się u Ciebie.
UsuńA ja jej nie znalazłam u siebie... a to dopiero :)
OdpowiedzUsuńMoże dostałaś co innego z Pantene ? ;)
Usuńa ja go pokochałam <3
OdpowiedzUsuńserio ?
UsuńTej konkretnie odżywki co prawda nie miałam, ale szampon z tej serii rzeczywiście jakby nadawał większej lekkości moim włosom. Szkoda, że to taki niewypał. Chociaż nauczona doświadczeniami, tego typu spraye zawsze obciążały mi włosy...
OdpowiedzUsuńA ja lubię spraye i w sumie najbardziej taka forma odżywek mi odpowiada, ale ten produkt to przeklinam!
UsuńJa dostałam 2-minutową maskę i jest fajna, jeśli używa się jej z częstotliwością raz na 2 tygodnie lub rzadziej. Przy częstym, regularnym używaniu przesusza i siano na głowie gwarantowane.
OdpowiedzUsuńKurczę to może ja też zacznę używać tej odżywki raz na dwa tygodnie ? ;/
UsuńOdzywek w sprayu nie używam ale posiadam takowe i dałam je mężowi :P on je lubi:P
OdpowiedzUsuńSzkoda, że nie mam męża ;p
UsuńJakoś Pantene nie dla mnie. Interesuje mnie bardziej to szkolenie pieska:) Ile miał, gdy zaczęliście.. świetna sprawa! Ja chciałam mojego szkolić, ale Tata mówi, że za jakiś czas...
OdpowiedzUsuńJa już wiem, że dla mnie Pantene też nie jest. A co do szkolenia, to my zaczynaliśmy jak Messi miał 6 miesięcy. Takie szkolenie to super sprawa, dużo się nauczyłam o zachowaniu psa, Messi stał się posłuszny, a przy tym miał świetną zabawę ;) Już nie mogę doczekać się marca ;)
UsuńOhh, dziękuję za odpowiedź:)
UsuńJakoś mnie nigdy nie kusiła i z tego co czytam to dobrze :)
OdpowiedzUsuńNie mówiąc nic powiem, że dobrze ;p
Usuńdobrze wiedzieć
OdpowiedzUsuńgratki za poziomy i osiągnięcia
Dziękuję dziękuję dziękuje ;)
Usuńnie używam odżywek pantene, w ogóle nie przepadam za tymi w spreyu- zazwyczaj jak się skusiłam to okazywały się bublem. :/
OdpowiedzUsuńJa od razu pomyślałam, że to będzie bubel ale o dziwo u mnie się sprawdził :P
OdpowiedzUsuńGratki dla piecha ;)