Czy można się zakochać
w kosmetykach od pierwszego użycia … ?
Można!
Przedstawię Wam dzisiaj dwa takie kosmetyki! ;)
Pierwszym z nich jest intensywnie
regenerujący krem do rąk z masłem
Karite, drugim płyn do układania włosów. Oba kosmetyki są produktami polskiej
firmy kosmetycznej Venita.
Krem do rąk z serii ARTICT NATURAL CARE zachwycił mnie od
pierwszego użycia.
Moje ręce stały się delikatne, odżywione, a skóra miękka i
sprężysta. A jak nałożyłam ten krem na noc i dodatkowo założyłam rękawiczki
bawełniane to rano moje dłonie wyglądały jak po najlepszej kuracji SPA. Już
wiem jak to jest mieć gładkie, jasne, po prostu piękne dłonie. A najlepsze jest
to, że moje dłonie aż chce się całować co ostatnio uczyniło kilku mężczyzn.
Wcześniej rzadko mi się zdarzało, żeby mężczyzna całował moją dłoń, a jak już
miała miejsce taka sytuacja to był to zazwyczaj dżentelmen starszej daty. Oprócz
tego, że krem wykazuje rewelacyjne działanie odżywcze i kojące to jeszcze
chroni przed czynnikami środowiska, wiatrem, mrozem. Krem dość szybko się
wchłania, pozostawia warstwę ochronną, która nie jest tłusta i nie przeszkadza
w normalnym funkcjonowaniu. Jak dla mnie ten krem to istna rewelacja!
Jeśli chodzi o płyn do układania włosów Hair Modeling Spray to również jestem na
TAK.
Powiem wam, że mam pecha jeśli chodzi o takie kosmetyki. Ten spray powoduje, że moje włosy
rewelacyjnie się układają, nie skleja ich i co najważniejsze nie obciąża.
Dodatkowo posiada kompleks keratynowo-aloesowy o właściwościach regenerująco-ochronnych
oraz filtry UVB.
Płyn do układania włosów Venita łączy w sobie właściwości 3
produktów: modeluje (zapewnia trwałość i idealny kształt fryzury), odżywia
(wzmacnia, regeneruje włosy i zapewnia jedwabisty połysk) oraz chroni dzięki
zawartości filtrów UV ;)
Venita to jedna z niewielu firm, której produkty mnie jeszcze nie
zawiodły. Pisałam Wam już o odżywce keratynowej do paznokci , o rewelacyjnym szamponie koloryzującym z Henną. A henny do brwi i rzęs to chyba nie muszę Wam przedstawiać, chociaż wspomnę, że teraz dodatkowo w hennie znajdziecie podkładki pod rzęsy i szablony do brwi dzięki czemu nawet osoby nie mające doświadczenia w domowym przyciemnianiu brwi mogą sobie świetnie poradzić;) Lubię firmę za to, że ma dobre i niedrogie kosmetyki. Szkoda tylko, że nie we wszystkich sklepach kosmetyki tej polskiej firmy są dostępne. Jednak na stronie producenta znajduje się zakładka gdzie można znaleźć sklep w pobliżu swojego miejsca zamieszkania, który oferuje kosmetyki Venita ;)
A może dobrym pomysłem byłoby stworzenie niewielkie boksów w centrach handlowych ? Jak myślicie ?
Wiem,
że w ofercie pojawiły się tusze do rzęs, których jestem strasznie ciekawa. Czy
może któraś z szanownych koleżanek bloggerek miała tusz do rzęs z Venity ?
Teraz poluje na ich farbęPerfect Color Gold nr 70 - średni kasztan albo Multi Color w kolorze kasztanu ;)
Lubicie kosmetyki od Venity ?
ja mam za to z venity krem do stóp, takze jest fajniutki ;)
OdpowiedzUsuńkremu do stóp jeszcze nie miałam, ale dobrze wiedzieć :)
Usuńserio takie dobre?
OdpowiedzUsuńa miałaś farby?
to dobrze Ci się trafiło:)odnośnie maszynek
poważnie takie dobre i niedrogie ;) polecam! a z maszynek się cieszę ;)
UsuńJa lubię ich lakiery do paznokci :)
OdpowiedzUsuńMam jeden,ale jeszcze nie używałam :)
UsuńNa spotkaniu dostałam krem rozgrzewający do stóp :D
OdpowiedzUsuńOstatnio jestem zakochana w kremie do rak sanoflore z olejkiem lawendowym :)
lawenda ummmmmmmmm ;)
UsuńMoże dorwę ten krem. Przydałby mi na dzień, ponieważ wtedy najlepiej sprawdzają się lekkie kosmetyki. Na noc wolę zastosować coś mocniejszego, wręcz tłustego i założyć rękawiczki:) Zgadzam się z Tobą, że po takim rozwiązaniu dłonie wyglądają na zadbane:)
OdpowiedzUsuńKoniecznie poszukaj tego kremu w małych drogeriach.
Usuńkoniecznie, ja będę w poniedziałek to chce kupić drugą, ta mi się kończy:)
OdpowiedzUsuń;)
UsuńNie znam tej firmy, ale zainteresowałaś mnie tym kremem :)
OdpowiedzUsuńKochana Venita to dobra, Polska firma ;)
Usuńnie znałam tej firmy, ale ten płyn do włosów musi być świetny :)
OdpowiedzUsuńjest ;)
Usuńoj tak można się zakochać, mam u siebie kilka takich kosmetyków, które zachwyciły mnie już na samym początku :)
OdpowiedzUsuńNo proszę, a moja koleżanka się ze mnie śmiała, że w kosmetyku się zakochałam ;p
Usuń