Maska Peel off Clear Skin by Avon

Nigdy nie lubiłam maseczek typu Peel Off. Zawsze miałam problem z jej ściąganiem. Nigdy nie zeszła w całości, zawsze zostawały płaty maski, które trzeba był zdrapać ;/
Po moich przygodach unikałam maseczek peel off jak ognia.
Wszystko się jednak zmieniło gdy dostałam maseczkę Blemish Clearing Peel Off  z Avonu.
 Maseczka zawiera 2% kwas salicylowy. Producent zapewnia, że kosmetyk ten redukuje pryszcze.
 W sumie kwasy ogólnie są znane z  bardzo dobrego działanie na cerę z niedoskonałościami. Sama się bawiłam w kurację kwasami AHA jednak takie kuracje nie pomogły mi pozbyć się pryszczy na stałe.
Kwas salicylowy zaliczany jest do kwasów BHA i można go stosować przez cały czas ponieważ skóra się do niego nie przyzwyczaja tak jak do kwasów AHA. Drugim plusem BHA jest fakt, że kuracje można przeprowadzać w domu  ;)
Maseczkę możemy stosować codziennie na noc. Ja jednak stosuję ją tylko wtedy kiedy na mojej buzi pojawia się większa ilość niedoskonałości. Wtedy nakładam maskę codziennie przez okres ok tygodnia. Maskę nakładam na oczyszczoną twarz, na ok 20 minut. Zazwyczaj robię to podczas wieczornej kąpieli. Do tego czasu maska wysycha i bez problemu da się ją zdjąć.
Maska ma gęstą, lekko fioletową typowo żelową konsystencję.
Zapach maski nie należy do przyjemnych, ale przecież nie o zapach chodzi a o działanie. A działanie jest bardzo dobre. Stany zapalne są wysuszone, pryszcze zmniejszone, szybciej się goją.

Za produktami Avon nie przepadam, ale ta maseczka bardzo mi pomaga. Nie wiem ile kosztowała i czy jeszcze jest dostępna, ale jeśli macie problemy z trądzikiem to warto zastosować kurację z BHA ;)

A teraz małe pytanie z innej beczki. Czy któraś z szanownych koleżanek bloggerek używała nowej bazy do oczu z essence ?

Serdecznie Was pozdrawiam! ;)


25 komentarzy:

  1. Dobrze wiedzieć ze jesteś zadowolona z tej maski :-)

    Będzie mi bardzo milo jeśli weźmiesz udział w moim rozdaniu

    OdpowiedzUsuń
  2. kto nie startuje ten nie wygrywa
    :-)
    potega podświadomości
    Trzeba wierzyć i udzielić oryginalnej wypowiedzi ;-)

    Chyba sobie zamówię to maseczkę
    Kusi mnie bo ostatnio mam niespodzianki z cera :-/

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Maseczkę warto wypróbować, a co do konkursu to hmm sama nie wiem ... ;p

      Usuń
  3. Ja mam teraz złotą maseczkę tego typu z jakiejś firmy, nie pamiętam nazwy, stosuję nie często bo zdziera skórę do czaszki ;D

    OdpowiedzUsuń
  4. nie miałam, ale zastanawiałąm się nad nią. ta seria clearskin jest całkiem ok, przynajmniej niektóre produkty.

    OdpowiedzUsuń
  5. Fajnie, że są i opinie pochwalne dla Avonu. Sama mam przykre doświadczenia i chyba już się nie skuszę...

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Wiesz ja za avonem nie przepadam, bo ich kosmetyki w większości mi nie odpowiadają, ale ta maseczka naprawdę mnie zaskoczyła ;)

      Usuń
  6. A u mnie ta maseczka nie robi dosłownie nic :(

    OdpowiedzUsuń
  7. ja uwielbiam maseczki peel off ;) mam maseczke z avonu z tej samej serii, jednak normalna, jak dla mnie fatalna, strasznie wysusza mi skore ;/

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Jak jest z kwasem salicylowym to takie jej działanie: wysuszającą ściągające.

      Usuń
  8. Widzę w opisie, że kończyłaś biologię. Dziwne, że nie potrafisz znaleźć pracy w zawodzie. A na co się przekwalifikowujesz jeśli można spytać? Pozdrawiam.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ciężko znaleźć pracę po biologii tym bardziej jak nie jest się nauczycielem. Postanowiłam się przekwalifikować w kierunku kosmetyki ;)

      Usuń
  9. Ja też nie przepadam za Avonem, kiedyś mieli doskonałą maseczkę też peel-off z serii naturals o ile dobrze pamiętam, chyba z grejfrutem. Bardzo ją lubiłam, bo ładnie ściągała martwy naskórek. Teraz nie mam dostępu do ich kosmetyków i nawet dobrze, bo pewnie kupowałabym masę rzeczy, które nie są mi do niczego potrzebne. Pozdrawiam.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ja podobnie jak TY dawno temu regularnie kupowałam w Avonie, ale potem ich kosmetyki się popsuły i przestałam. Teraz sporadycznie coś zamówię u koleżanki. Ale z tej maseczki jestem naprawdę zadowolona ;)

      Usuń
  10. Nie korzystałam niestety więc nie powiem Ci co i jak :( ale odnośnie Avonu oraz maski to mnie zaciekawiłaś :) tak jak Ty nie lubiłam tego uczucia gdy pozostają skrawki na twarzy wrr :P

    http://linde-lo.blogspot.com/ - Moda w moim stylu :)
    Obserwujemy?

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ciekawa jestem czy ta maska jest jeszcze dostępna ;)

      Usuń
  11. Anonimowy13/9/12 10:44

    rzadko stosuję maseczki, ale jeśli już to nie z Avonu. jakoś nie przepadam za tą firmą. co prawda kuleczki brązujące się u mnie sprawdziły (kiedyśtam), ale lakier do paznokci już nie.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. U mnie maseczki muszą być, bardzo lubię się maseczkować. Ta z avonu o dziwo przypadła mi do gustu ;0

      Usuń
  12. Ja lubię ściągające maski jeśli ściągają się za jednym machnięciem :)
    Czy na blogu nastąpiła zmiana, czy mi się wydaje? ;>

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ale TY spostrzegawcza jesteś! ;) Faktycznie zmiany zaszły ;)

      Usuń
  13. Miałam z tego 3in1 i MASAKRA !! Uzyłam pare razy i lepiej nie mówić - szczypiące oczy , podrażniona twarz :( od razu odstawiłam

    OdpowiedzUsuń

Kochani, zachęcam do pozostawiania swoich myśli ;) Dziękuję ! ;)

Related Posts Plugin for WordPress, Blogger...