Z trądzikiem walczę od 14 lat, czyli naprawdę długo. Przetestowałam mnóstwo kosmetyków, maści, antybiotyków. Wszystko to poprawiało moją cerę na krótko. W końcu sama postanowiłam sobie pomóc (skoro dermatolodzy nie potrafili). Od roku cera nie jest moim kompleksem.
Co mi pomogło ? Oto moi uzdrawiacze:)
Wszystkie wiemy, że pielęgnacja jest ważna, ale w sumie najważniejsza jest suplementacja. Dla mnie strzałem w dziesiątkę okazała się Belissa Cera. Opakowanie zawiera 50 tabletek, czyli na 50 dni. Preparat ten nie tylko rewelacyjnie poprawia stan skóry, ale także wzmacnia włosy i paznokcie. W swoim składzie zawiera kompleks witamin (A,E,B,C), minerałów (cynk, jod, żelazo), a także laktoferynę, wyciąg z bratka, zielonej herbaty i skrzypu oraz L-cysteinę (dodatkowym plusem jest oczyszczenie organizmu, a w moi wypadku także likwidacja zaparć ;))
Jeśli chodzi o pielęgnację to zaufałam serii aptecznej ZIAJA Med do cery łojotokowej. W skład zestawu do cery trądzikowej wchodzi: żel antybakteryjny, tonik oczyszczający oraz krem redukujący trądzik. O całej serii już pisałam tutaj Wszystkim dziewczynom, które walczą z trądzikiem z czystym sumieniem mogę polecić zarówno belissę cera jak i dermokosmetyki Ziaja Med.
Pomocny okazał się także Olejek z drzewa herbacianego Oriflame, którym wysuszam duże pryszcze, które wyskakują naprawdę sporadycznie. Olejek ten także rewelacyjnie koi pęcherze po ugryzieniach przez komary, meszki itp. oraz jest niezastąpiony w walce z opryszczką. Kiedyś opryszczkę "leczyłam" tygodniami. Odkąd mam ten olejek opryszczka znika do tygodnia ;) W sumie cała seria Pure Nature z olejkiem z drzewa herbacianego i rozmarynu pomaga mi utrzymać cerę w ryzach ;) zapach kremu, mydełka i olejku jest ostry, ale ich skuteczność jest naprawdę rewelacyjna.
Przedstawione kosmetyki bardzo mi pomogły, dlatego gorąco polecam ich przetestowanie. W końcu każda dziewczyna i nie tylko dziewczyna walcząca z trądzikiem wie jakie to ciężkie i pracochłonne zadanie. Cera trądzikowa jest naprawdę bardzo trudna w pielęgnacji. Dlatego właściwa pielęgnacja i suplementacja to podstawa sukcesu. Powodzenia! ;)
na szczęście nigdy nie miałam problemu z trądzikiem, ale Tobie gratuluję że sobie z nim radzisz :)
OdpowiedzUsuńja ostatnio zrobiłam sobie krem z dodatkiem olejku z drzewa herbacianego. Używam go dopiero kilka dni, ale już widzę pierwsze efekty :D
OdpowiedzUsuńja jako takiego problemu z trądzikiem nie mam, mam wysyp takich grudek podskórnych, a którymi nie wiem jak sobie poradzić:/
OdpowiedzUsuńMi pomogła walka "od środka" bo okazało się że miałam wszystkie chyba możliwe hormony nie tak jak trzeba :D No i tabletki teraz :( A jeśli chodzi o pielęgnację to przez ostatnie kilka lat używałam retinoidów (zewnętrznych - maści), teraz na jesień spróbuję kwasów.
OdpowiedzUsuńUżywam mydła siarkowego, nawilżam cerę, suplementy, brevoxyl, OCM... to wszystko wspomaga utrzymanie mojej cery w stosunkowo dobrym stanie :)
Ja olejek z drzewa herbacianego zamówiłam sobie na ZSK, ale od tamtej pory nic mi nie wyskakuje, nawet na "te" dni było cicho, aż za cicho....
OdpowiedzUsuńŚwietny blog!!:*
OdpowiedzUsuńZAPRASZAM SERDECZNIE DO MNIE!:*
dziękuję za komentarz dot. cery, rozejrzę się za Belissą, możesz mi powiedzieć jaka jest cena jednego opakowania i czy dostanę ją tylko w aptekach? Może ona upora się z moim coraz gorszym stanem cery..
OdpowiedzUsuńjejuu ja sie tak mega ciesze ze nie ma problemow z tradzikiem ^^ :D
OdpowiedzUsuńKupiłam olejek z drzewa herbacianego, ale jeszcze nie zaczęłam go używać. Ciekawe czy u mnie też tak dobrze będzie działał.
OdpowiedzUsuńŻel do twarzy z Ziaji i olejek herbaciany to również moi sprzymierzeńcy w pielęgnacji cery. :) Jednak o tych tabletkach słyszę pierwszy raz... ciekawe. :)
OdpowiedzUsuńZbankrutuję przez te blogerki :D Byłam dzisiaj na zakupach i kupiłam. Nie chciało mi się pytać w kilku aptekach, bo miałam zamiar kupić tylko pędzel do pudru więc weszłam do pierwszej i dostałam Belissę za 20,50. Jutro zacznę kurację, dzisiaj pocykam zdjęcia brzydszych miejsc na cerze i zobaczymy co się zmieni ;) A powiedz mi jeszcze, brałaś ją w jakiejś określonej porze i po/przed/w trakcie posiłku?
OdpowiedzUsuń+zaczynam obserwować :)
Moja walka z trądzikiem wciąż trwa :)
OdpowiedzUsuńBELISSA DOBRA NA WSZYSTKO:)
OdpowiedzUsuńZAPRASZAM SERDECZNIE DO MNIE!:*
tak, konsystencja, zapach i reszta ta sama, nie wiem jak ze składem, ale to bardzo podobne kremy ;)
OdpowiedzUsuńja nie wiem co juz robic probowalam chyba juz wszystkiego:( i ciagle mam problem na brodzie to jedyne miejsce gdzie wyskakuja niespodzianki:(
OdpowiedzUsuńOriflame zadziałał na mnie źle. Moja skóra go nie polubiła :(
OdpowiedzUsuń