Po świątecznych porządkach, po upieczeniu ciast, ciasteczek i innych smakołyków moje dłonie są suche, zniszczone i obolałe. Z powodu lenistwa nie przepadam za naturalnymi maseczkami, maskami, tonikami itp. "kosmetykami". Jednak kiedy moje dłonie wyglądają jak pustynia Sahara stosuję kokosową papkę. Garść wiórków kokosowych mieszam z dwiema łyżkami mleka lekko podgrzanego. Papkę nakładam na dłonie i wykonuję delikatny masaż, później zostawiam kokosową masę na ok 5 minut i zmywam ciepłą wodą. Na koniec nakładam swój ulubiony odżywczo - nawilżający krem z Oriflame do suchych dłoni z dodatkiem słodkich migdałów. Po zabiegu dłonie są miękkie, gładkie i zregenerowane oraz cudownie pachnące. Krem szybko się wchłania, świetnie odżywia i chroni przed wysuszaniem. Ten krem to mój numer jeden i zawsze mam go pod ręką.
Kochani! Korzystając z okazji chciałabym Wam życzyć spokojnych, zdrowych, rodzinnych oraz mimo brzydkiej pogody słonecznych i radosnych Świąt Wielkanocnych! Odpoczywajcie!!!!
Jaki piekny stol z pysznosciami nmmm ;)Wesolych Świat :)
OdpowiedzUsuńdziękuję, Tobie też życzę Wesołych Świąt:)
OdpowiedzUsuńChciałabym dowiedzieć się czegoś więcej o Tobie, dlatego zapraszam Cię do dalszej zabawy :)
OdpowiedzUsuńhttp://zielone-serduszko.blogspot.com/2012/04/tag-50-pytan-do.html