korektor - najlepszy makijażowy przyjaciel kobiety.

 Jeszcze rok temu myślałam, że wydawanie pieniędzy na korektor to ich marnowanie. Jednak uczestnictwo w kursie kosmetycznym uświadomiło mi jak bardzo się myliłam.
 Dzisiaj nie wyobrażam sobie życia bez korektora.
Jak dla mnie najlepsza jest paleta 5 korektorów firmy catrice.

Korektory te są bardzo wydajne i świetnie spełniają swoją funkcję. Koszt tej palety jest niewielki ( w naturze ok 14 zł), a satysfakcja ogromna. Najjaśniejszy z korektorów świetnie sprawdza się do makijażu typu nude - nałożony w niewielkiej ilości na powieki powoduje ich rozjaśnienie. Efekt jest zjawiskowy. Pozostałe 2 beżowe korektory używam do zatuszowania niedoskonałości oraz wysmuklenia nosa. Zielony jest bardzo przydatny gdy mamy stany zapalne, zaczerwienie lub rozszerzone naczynka ponieważ zmniejsza widoczność czerwonych smug. Najmniej używam tego różowego korektora, który przeznaczony jest do krycia szarawych sińców pod oczami  oraz rozjaśnienia cery.
A Wy dziewczyny używanie korektora ? Macie swoje ulubione ?
czekam na Wasze opinie ;)

Świąteczne Only love ;)

Od dziś w moim wysprzątanym pokoiku unosi się zapach Only Love marki Brise.
Zapach jest czarodziejski, słodki, romantyczny. Ma w sobie coś magicznego. Jest to taka mieszanka kwiatowo - owocowa. Urządzenie jest niewielkie, eleganckie, proste w obsłudze. Skala intensywności zapachu jest regulowana od poziomu 1 do 5. Producent zapewnia, że wkład wystarcza na miesiąc i jest wysokiej jakości ponieważ zawiera drogocenne olejki eteryczne. Jak na razie jestem bardzo zadowolona, o wiele bardziej niż z urządzenia Ambi pur, które było mało wydajne, a zapach szybko się ulatniał.

To jeszcze tylko dekorowanie ciasteczek, pieczenie ciast i Święta mogą przyjść ;)

Kosmetyczny hit roku 2011 wg Kapryska ;)

Kochani,
Grudzień się powoli kończy, śniegu nadal nie ma. Czy tegoroczne święta będą białe ? Czy czujecie atmosferę zbliżających się Świąt ? Ja jakoś nie czuję ....



Wczoraj zrobiłam porządek w kosmetyczce i znalazłam opakowanie po peelingu gommage firmy Ziaja, który według mnie zasługuje na miano Kosmetycznego hitu. Peeling ten ma przepiękny błękitny kolor oraz cudowny zapach. Skóra po jego zastosowaniu jest wygładzona, promienna, nawilżona. Skład peelingu jest przyjazny dla skóry, w peelingu znajdziemy między innymi prowitaminę B5 oraz algi. Producent zaleca ten peeling dla cery powyżej 30 roku życia jednak ja jestem przed 30 i jak dla mnie peeling ten jest świetny. Naprawdę gorąco polecam ;)